Nad morze po raz pierwszy przez Piaski Wielkie / relacja z nowej ścieżki w Kamieniu Pom.
-
DST
135.50km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd o 12:00 po ustaniu opadów deszczu. O tej porze żadna inna opcja nie wchodziła w grę. Nowe elementy to: przejazd fragmentem czarnego szlaku rowerowego z Ostromic do Troszczyna wzdłuż nowego ekspresowego odcinka krajowej trójki. Dziwny to szlak nie ma go na mapach, znaki pokazują, że biegnie on jednocześnie do Świnoujścia i Kamienia Pomorskiego. Ponadto pierwszy raz przejechałem trasą z Troszczyna przez Piaski Wielkie do Sibina. Następnie zboczyłem na chwilę z trasy i przejechałem przez Kukułowo. Teraz będę coraz częściej bywał w tamtych okolicach, jest to mój ulubiony kierunek w sezonie jesienno – zimowym.
Dwór w Piaskach Wielkich, po wojnie wojskowy ośrodek wypoczynkowy, później hotel, ostatnio opuszczony i zdewastowany choć jak widać, obecnie znalazł się jakiś właściciel. W 2011 roku w dawnym hotelu wybuchł pożar. http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/17205/ Obecnie teren prywatny, choć jak się chce można podejść zrobić fotkę. Tuż obok pałacu przebiega niebieski szlak pieszy.
Piaski – Dramino, ten fragment ma około 2 km.
Dramino. Prawdopodobnie resztki po folwarku von Flemmingów z XVIII wieku. Do budynków nie podjeżdżałem. Mam nadzieje tam być przy innej okazji w ramach przejazdu przez niebieski szlak pieszy.
Dziwnówek – z zachodu słońca z powodu chmur nic nie wyszło, za to po kilku próbach uchwyciłem światło latarni morskiej w Niechorzu. Z racji pory dnia nie udała się też kąpiel, a woda jest teraz cieplejsza niż powietrze.
-------------------------------------------------------------------------------
Ścieżka rowerowa na ulicy Wolińskiej:
Przy okazji kolejnego pobytu w Kamieniu Pomorskiego i przejazdu ulicą Wolińską wstawiam parę fotek zrobionych kilka dni temu.
Artykuł w oparciu o mój list do władz Kamienia Pomorskiego można przeczytać w Kurierze Szczecińskim z dnia 25 września 2012 roku, strona, o ile pamiętam 14.
Sprawa otarła się już o tamtejszy urząd ze wstępną odpowiedzią dla gazety, że jest ona zgodna z prawem. Mój list podobno nie dotarl jeszcze do urzędników.
Ścieżka ma 300 metrów. Oto skrócona lista moich zarzutów: trzykrotny przejazd wzdłuż pasów dla pieszych w tym dwa razy trzeba zmienić stronę jezdni, kuriozalne wygięcie na jednym z przejazdów, brak zachowanej ciągłości nawierzchni no i najważniejsze jest ona tam niepotrzebna.
Przejazd po kilku metrach na drugą stronę jezdni.
Wygięcie, głupie rozwiązanie i często spotykane, ale tu jego promień pobił wszelkie rekordy. Kuriozalność jest zwiększona przez stojący kiosk przez co widoczność drastycznie maleje no i dla pieszych nie ma w ogóle miejsca.
Powrót na pierwotną stronę. Ścieżka jest oczywiście powszechnie bojkotowana.
Dla równowagi dodam, że ostatnio w okolicach pojawiły się dwie dobre trasy rowerowe: nad morze do Dziwnówka i całkiem udana na ulicy Szczecińskiej.
komentarze