Marzec, 2021
Dystans całkowity: | 1106.43 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 85.11 km |
Więcej statystyk |
Na początku dobić do 200 km, potem pobić rekord w nowej kategorii
-
DST
73.06km
-
Temperatura
3.6°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nawiązując do wczorajszej jazdy i wyniku 170 km, były już w moim życiu dłuższe dystanse, w tym kilka wyraźnie przekraczające 200 km, było to jednak kilka lat temu, a poza tym zawsze po takich wycieczkach kolejnego dnia, a nawet przez kilka kolejnych dni była przerwa.
Ponieważ po wczorajszej jeździe byłem w formie, po południu po kościele, postanowiłem dobić do 200 km, licząc dystans w ciągu dwudniowym, a już podczas jazdy przypomniał mi się mój rekord , jak teraz sprawdziłem z 9 sierpnia 2015 roku, gdzie przejechałem 235 km. Wówczas kolejny wyjazd zrobiłem sobie 13 sierpnia.
http://dornfeld.bikestats.pl/1365509,nowy-rekord-z...
Ustanowiłem sobie kategorię, ilość przejechanych kilometrów w weekend, bądź w ogóle ilość przejechanych kilometrów przez 2 dni, w takim ujęciu trzeba było zrobić 70 kim, by mieć pewność, że ten rekord pobije, pamiętałem jedynie, że przejechałem wówczas ponad 230 km. Jak pomyślałem tak zrobiłem.
Nie wychylałem nosa poza Załom i dawną drogę dojazdową do trójki, uwiecznioną wczoraj na ostatnim zdjęciu i lezący tuż obok nieistniejący dawny parking, przy którym ostatnio lubię się zatrzymywać, na przygotowanie posiłków. Dziś również tam był obiad.
Żeby nie siedzieć ciągle w chlewie, zrobiłem sobie parę kursów na trasie Parking - Załom pojemniki na odpady i biorąc po kilka sztuk śmieci za każdym razem ( w ramach akcji zabierz 5 śmieci z lasu ) , zrobiłem tam porządek i wykręciłem założony dystans. Aparatu nie brałem przewidując, że blisko od domu, nie będzie nic nowego do sfotografowania. I rzeczywiście tak było.
Kolejne jazdy i dystanse będą w zależności od różnych obowiązków, które zdają się na mnie czekać w kolejnych dniach.
Sprawdzić starą trójkę, wymiana drugiej opony
-
DST
170.16km
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak w tytule, pojechałam sprawdzić przejezdność starej trójki, w związku z budową nowej S-3.
Droga na ten moment przejezdna, jadąc do Babigoszczy po prawej stronie, trzeba pokonać zwężenie pod wiaduktem, za którym cały ruch odbywa się jeszcze starym śladem, są tam pasy awaryjne, więc problemu nie ma,
Jadąc z powrotem, warto ten krótki odcinek pokonać drugą stroną, Stan na dziś, może się szybko zmienić.
Jazda do Parłówka i z powrotem, dodatkowo, próba jazdy drogą nr 29, ale okazała się piaszczysta, z powrotem objazd na trasie Rurzyca - Lubczyna, Załom, dokręcenie kilometrów w Załomiu dawnym zjazdem na trójkę, a na końcu, 4 pętle w parku Żeromskiego.
Cieszy, że bez dużego zmęczenia, mimo, bocznego wiatru, a często jazdy pod wiatr. Myślę, że już 200 km nie było by problemem, kwestia posiadanego czasu i ułożenia trasy.
Nie każdy się przyznaje, ale tak to była jazda dla kilometrów oraz dla podbudowania własnego samopoczucia, wszystko w kontekście odchudzania, spadku formy około 2 lata temu, jej odbudowa bardzo mnie cieszy .
Korzystając z postojów w lesie mimo, sportowej, w moich kategoriach jazdy, przy okazji znowu zabrałem parę sztuk butelek i puszek z lasu.
Można śmiało jechać, aż do Parłówka
Widząc znak zakazu ruchu przejechałem na drugą stronę, jak się okazało, w drodze powrotnej niepotrzebnie, po prawej stronie biegnie piękny asfalt aż do Przybiernowa.
Jazda lewą stroną drogi ...
Widząc po drugiej stronie asfalt, zdecydowałem się wrócić tunelem na prawą stronę.
Prawa strona ciąg dalszy.
Krzyżówka z oficjalnie czynną drogą do Stepnicy i Rokity, cieszy bezkolizyjna możliwość pokonania przejazdu nad trójką.
Pod Przybiernowem
Po wyjeździe z Przybiernowa, wjazd na wiadukt i kontynuacja jazdy po lewej stronie do Brzozowa
Brzozowo, dawna trójka, przestraszył mnie ten znak, na szczęście nie zniechęcił, kompletnie nie wiem w jakim kontekście jest on postawiony. Droga otwarta, ruch odbywa się normalnie, dojeżdża się do wiaduktu, którym można się przedostać do Ostromic i dalej jechać do Parłówka
Koniec jazdy, dawna droga do Kamienia, obecnie ruch odbywa się wiaduktem.
Jeszcze rzut oka na stacje i powrót
W drodze powrotnej miejsce tragicznego wypadku ...
Przybiernów - Babigoszcz - droga powrotna, tym razem zignorowałem znak i dobrze zrobiłem.
Po drodze spróbowałem przejechać się drogą pożarową nr 29, początek obiecujący, potem był piach, zawróciłem,
Końcówka drogi z Rurzycy do Lubczyny
Obok odchodzi obiecująca droga pożarowa nr 10, starodrzew sugeruje, że jest to dawna droga nie biegnąca donikąd
Lubczyna
Tradycyjna dokrętka w Załomiu. Stąd prosto do domu, z dokrętkami w parku.
Temperatura rano - 4, w dzień kilka stopni na plusie.
Gdańska - Cmentarz - Rosówek - Dołuje Lubieszyn- Dobra - Szczecin
-
DST
78.68km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Szczecina, nic szczególnego godnego zapisania