Maj, 2021
Dystans całkowity: | 1508.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 79.41 km |
Więcej statystyk |
Zamiast śniadania w lesie, na posterunek Policji w Dąbiu ...akcja ...
-
DST
40.60km
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miała być krótka przedpołudniowa wycieczka, ze śniadaniem w lesie, koło Załomia. W Dąbiu koło rzeki Płonia, w obrębie przystanku "ulica Przybrzeżna" w płocie zakleszczyła się sarna, która zapewne spłoszona, biegła uciekała na oślep. Była bez szans na samodzielne uwolnienie się.
Najpierw telefon 112, ale z doświadczenia wiem, że różnie wygląda, akcja po przyjęciu telefonu w takich sprawach, potem wypatrywanie jakiegoś lokalnego policjanta, ostatecznie wypatrzyłem posterunek Policji w Dąbiu. Zgłoszenie osobiste, na lokalnym posterunku to zawsze co innego I tam obiecano mi przekazanie tej sprawy dalej. W każdym razie gdy po niedługim czasie, myślę, że nie więcej niż godzinę, wróciłem by sprawdzić załatwienie sprawy, była już Straż Miejska, a sarny już nie było. Zapytałem jak się skończyła sprawa ? Poinformowano mnie, że sarna była, przyjechał łowczy i ją uwolnił.
Korzystając z tego, że miałem dziś ze sobą zapięcie na roweru ( jak się okazało na szczęście, wzięte na wszelki wypadek w związku z inną sprawą) przypomniałem sobie, że mam do zrobienia zakup w Decathlonie. Zakupy zrobiłem na Słonecznym, po czym jeszcze raz wróciłem przez Dąbie do domu. Przy płocie na przystanku koło latarni, można zobaczyć wciąż trochę zdartej sierści.
W weekend jak będę mógł to się gdzieś przejadę na rower, ale z powodu siły wyższej, na pewno bez żadnych sportowych rekordów.
Dąbie
-
DST
28.17km
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Droga pożarowa nr 11
-
DST
76.80km
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
https://www.plotaroute.com/route/1544758
Bardzo fajny skrót, miejscami tylko nieco piaszczysty, ale do przejechania. Całość to pętka, jazda od strony Tanowa i Zalesia drogą asfaltową przez las, powrót przez Dobieszcyzn - Stolec - Dobrą.
Na środku drogi nr 11 odbija w prawo bardzo atrakcyjnie wyglądająca droga nr 12 która powinna prowadzić do Mszczuj. przy czym wygląda na to, że na drogę nr 12, najlepiej dojechać drogą nr 11, bo na prawo mamy ładnie wyglądającą trasę, a na lewo mamy piach, tak to przynajmniej wygląda, bo jak wygląda całość tego się nigdy nie wie dopóki się nie przejedzie.
Ina pod Goleniowem plus skrót Smogolice - Grzędzice
-
DST
103.20km
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mapka i kluczowy fragment trasy
https://www.plotaroute.com/route/1542651
Puszcza Goleniowska, na początku znak informował, że wjechałem na szlak rowerowy niebieski, dalej na drzewach był to szlak pieszy zielony, na mapie nadleśnictwa, szlak rowerowy niebieski biegnie po drugiej stronie Iny, tak więc tu nie powinno go być. Grunt, że było fajnie, w każdym razie, dojechałem tym szlakiem do drogi pożarowej nr 2, przeciąłem drogę i przejechałem na ślepo cały las, wyjeżdżając tuż koło parkingu leśnego.
Dalej szosą aż do Smogolic, przy krzyżu test , boczna droga okazała się ślepa.
Kawałek dalej na południe przetestowałem kolejną drogą i ten test wypadł pozytywnie, skrót łączy szosę na południe od Smogolic a kończy się w Grzędzicach , przy ulicy Jabłonkowej, żadnych zjazdów cały czas prosto, co notuję ku pamięci w przyszłości.
Powrót do Szczecina, jak na mapie.
Myślibórz Mały - lasami do Nowego Warpna
-
DST
100.39km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kluczowy fragment trasy
https://www.plotaroute.com/route/1539932
Jezioro Myśliborskie Wielkie od strony południowej
Granica, na południe od jeziora
Myślibórz Wielki - Myślibórz Mały
Myślibórz Mały
Dawna droga z Myśliborza Małego do Rieth
Dalsza jazda wzdłuż granicy na północ zakończyła się tak, To nie rzeka to droga, choć nie ma jej ma mapie.
Powrót i droga alternatywna.
Wyjazd tuż przy mostku
Ciemniejszy czubek, blaszki jak u czubajki .. ?
Po szczepieniu
-
DST
75.80km
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
3 maja, po południu, spontanicznie, na Jasnych Błoniach zdecydowałem się dziabnąć jednodawkową szczepionką. Nie byłem zdesperowany, ale skoro akurat nie było kolejki ... , no cóż stało się.
O ile koronawirusa przechodziłem najłagodniej z pośród znajomych, to samopoczucie po szczepionce najgorsze . Miałem gorączkę powyżej 38 stopni i fatalne samopoczucie i osłabienie, które przeszło po niecałej dobie. Generalnie gwałtowna reakcja mnie cieszy, świadczy o silnej odpowiedzi układu odpornościowego , a u młodszych i zdrowych oraz tych którzy przechorowali jest większa szansa na taką reakcje.
No cóż dałem się dziabnąć, ale zdania o szczepieniach nie zmieniam, jest to wyłącznie każdego sprawa, czy się szczepić, co jest dobre, dla jednego, może być złe dla drugiego.
Nie oczekuje z powodu jej przyjęcia żadnych przywilejów, że ktoś łaskawie, będzie mi na coś z tego tytułu pozwalać. wystarczy przestrzeganie obowiązującej Konstytucji oraz kierowanie się zdrowym rozsądkiem bez przegięć w żadną stronę.
Dziś w ramach rozruchu zrobiłem pętle po Puszczy Wkrzańskiej z przejazdem przez zabudowania Karpina. Pod Tanowem spotkałem pod wiatą Janusza i Kubę, których pozdrawiam.
Kluczowy fragment trasy namalowałem na mapce:
https://www.plotaroute.com/route/1537731
Myślibórz Wielki rondo - uratowane 2 żuki
-
DST
74.78km
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pętla przez Stolec do ronda koło Myśliborza Wielkiego, dalej w kierunku Trzebieży i drogą do Zalesia.
Po drodze w lesie znów zebrałem na wybranym odcinku, parę śmieci, niestety to nie jest głównie problem estetyczny, puste puszki to pułapka dla pożytecznych owadów, zwłaszcza żuków, chrząszczy, czyścicieli lasu
Dokładnie jak tu
https://www.youtube.com/watch?v=qz7nZXLDdbg
Dziś, gdy schyliłem się po zapewne świeżo rzuconą puszkę, w środku były już 2 sztuki, tym razem żywe. Miały szczęście, zostały uratowane, podobnie jak ich koledzy, którzy by zginęli w takiej pułapce, jakby sobie dalej leżała.
I coś mocniejszego, niestety duża liczba osób nie używa mózgu i nie przewiduje takich skutków.
https://www.dziennikwschodni.pl/kraj-swiat/oto-efe...
I tak oto korzystając z dalej ograniczonego czasu zrobiło się coś pożytecznego i pojeździło dla zdrowia, Dodatkowo takie zejście z roweru dobrze robi na przyjemność z jazdy, człowiek zejdzie, schyli się wyprostuje kości i jedzie dalej.
W drodze powrotnej spotkałem Siwobrodego z ekipą, który jechał w przeciwnym kierunku,
Na Jasnych Błoniach trwa akcja szczepień, rano o po siódmej, półtora godziny przed otwarciem była już kolejka 50 osób, w czasie powrotu kolejka zmalała.
Załom - las
-
DST
48.20km
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna krótka runda. Wykręcić trochę kilometrów, bez elementów turystycznych. Tak więc aparatu nawet nie zabieram, bo nie ma co opisywać, ani pokazywać. Po drodze, niewielki deszcz.
Krótko, jak na 1 maja
-
DST
108.80km
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Bardzo dobra pogoda na kręcenie, niestety obowiązki powodują, że maksymalnie wcześnie zrobiłem, jak najszybciej rundę na rowerze.
Zrobiłem pętle po drodze nr 27 w Puszczy Goleniowskiej.
Droga lokalna na Babigoszcz, przy S-3 oficjalnie już otwarta, choć i wcześniej jazda nie była problemem.
Nad morze ruszyły tłumy, co mnie cieszy, w sytuacji w której się znajdujemy, że nie poddają się przedsiębiorcy, ale i sporo ludzi nie wierzy w to, że w hotelu, bądź domku wirus bardziej zakaża niż np. w bloku.
W moim otoczeniu tez sporo osób wyjechało, jako dziennikarze, w ramach podróży służbowej, :) tak więc ja musiałem zostać.