dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

miasto - węgierki, cc, jeżyny test

  • DST 25.26km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 sierpnia 2025 | dodano: 01.08.2025

Przypadkowo trafiłem na zakupach na przecenione, bo bardzo dojrzałe węgierki,  idealne na sok, kupiłem 5 kg i pojechałem  je przerobić, na porcje soku a reszta poszła na nutelle, razem z ogrodowymi śliwkami. Potem CC i  wizyta na wyspie Puckiej,  bez większych zmian, bardzo małe owoce, bez  soku, w tym roku pozostaje raczej skreślić te stanowisko, po raz pierwszy odkąd je znam, od dobrych kilku lat.

Spróbuje może w przyszłym tygodniu na Podjuchach, gdzie mam dobre stanowisko,  jak nic z tego nie wyjdzie, jeżyny sobie odpuszczę w tym roku, śliwek też nie będzie dużo na ogrodzie, mały procent tego co rok temu, ale jakoś sobie poradzę :)          Tak już jest,  coś za coś  co szkodzi jednej rzeczy, sprzyja drugiej,  w zeszłym roku  był  taki urodzaj na głównej śliwie było 10  wiader.   W tym roku  nie ma  prawie  owoców, a te co są  się psują od deszczu, podobnie padają jeżyny.   Jeżeli chodzi o borowiki to rok rekordowy, w ostatnich latach w lecie prawie  w ogóle ich nie było, bo było za sucho.  


Żeby nie było wątpliwości to nie marudzenie, są większe problemy,  to tylko opis rzeczywistości, jak czegoś jest mniej to notuję, że jest mniej, a jak więcej, to notuję, że więcej.




Kolejny udany wypad na borowiki

  • DST 70.00km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 31 lipca 2025 | dodano: 31.07.2025

Ilość w koszu zupełnie nieistotna, wobec tego, że po zrobieniu pierwszego zdjęcia, miałem takie widoki jak poniżej i  tych grzybów w ogóle nie ruszałem  z braku miejsca w koszu.   W porównaniu do grzybobrania ostatniego zwiększyła się ilość grzybów robaczywych i nienadających do zbioru,  wobec ilości nie miało to znaczenia, ogólna ;liczba i tak była większa.

Na  mojej głównej miejscówce było 20 nadających się borowików, potem udałem się na południe, choć na północ mam drugą miejscówkę gdzie wychodziły młode grzyby, warto jednak było po odkryłem nowe miejsca. Oprócz borowików pojawiły się tez kanie, na razie nieliczne oraz trafiła się jedna miejscówka z maślakami, które zignorowałem.


















Test stanowisk jeżynowych - węgierki

  • DST 31.00km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 lipca 2025 | dodano: 31.07.2025

Zawsze pod koniec lipca rozpoczynał się sezon na  jeżyny, który zaczynałem na Wyspie Puckiej na stanowisku nasłonecznionym, wyjątek był w zeszłym roku, gdzie sezon rozpoczął się 10 lipca i wszytko było wcześniej.  W tym roku anomalia idzie w drugą stronę, jeżyny małe, niedojrzałe, mam nadzieje, że to tylko opóźnienie, a nie stracony sezon i nie zaczną pleśnieć.  W każdym razie problem związany z niemożnością rozdwojenia się na grzyby, jeżyny i śliwki na razie się rozwiązał sam. Jeżyn nie ma.  Zobaczymy co będzie w przyszłym tygodniu.  Co pomaga grzybom, szkodzi jeżynom i nie tylko coś za coś, choć osobiście mi taka pogoda się podoba, a upały mi nie potrzebne.



Wracając do tematu jeżyn sprawdziłem 3 stanowiska bez efektu, wobec tego wróciłem na ogród i zerwane zostały pierwsze węgierki na kompot.




Rekord borowikowy

  • DST 72.24km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 lipca 2025 | dodano: 29.07.2025

Rekord borowikowy,  utrzymujące się niskie temperatury jak na lipiec, zaowocowały wspaniałym wysypem na borowiki doskonałej jakości, twarde nierobaczywe, foremne atlasowe sztuki,  dziś dotarłem na moją ulubioną miejscówkę, i zostało kilkadziesiąt sztuk,  skoro tam byłem  przed powrotem zrobiłem mały rekonesans w dwóch kierunkach i  widziałem miejsca z kolejnymi borowikami.


 Jest wysyp, ale nie wszędzie, wręcz trzeba wiedzieć gdzie, w ogóle sama świadomość, gdy się wie, że danym miejscu rosną grzyby ułatwia szukanie, skupienie wzroku, odpowiednie patrzenie.  Dodam, że zacząłem od miejscówki z przed dwóch dni i wyrosły tam tylko 2 nowe sztuki.

Najgorsze, że gonią śliwki na ogrodzie do zerwania i jeżyny, które nie będą czekać, a sezon na grzyby jeszcze się tak naprawdę nie zaczął i będzie na pewno wiele okazji, tak więc nie wiem kiedy zrobię kolejną rundę na grzyby, może jeszcze raz spróbuje, mam nadzieje, że nie będzie za późno.  W drodze powrotnej spotkanie z Januszem, miło było porozmawiać.









Popołudniu śliwki

  • DST 9.20km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 lipca 2025 | dodano: 29.07.2025

Rano czekanie na paczkę, po południu pojawił się czas wolny, więc skoczyłem do ogrodu i zakończyłem przerób  pierwszej śliwy, 7 nutelli śliwkowej zrobione.



Zabrakło miejsca w koszu na borowiki

  • DST 59.76km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 lipca 2025 | dodano: 27.07.2025

Na nowej miejscówce, która upatrzyłem sobie z zeszłym roku, że  tam mogą rosnąć borowiki, lasek dębowy o dobrym nasłonecznieniu.

Miejscem docelowym była miejscówka w Rothenklemplenow, ale tam nie dotarłem, wobec  znalezionego nowego miejsca, w 1 miejscu rosło około 50 sztuk, za kolejnym drzewem, było miejscówka z kilkunastoma już rozkładającymi się borowikami, co ważne, obok miejscówki jest lasek gdzie także rosły borowiki w normalnym ilościach, całość do dalszego zbadania i obserwacji.

Tuż przed jeszcze jedna nowa miejscówka, ale wyzbierana, były ślady pociętych borowików wpadł jeden do kosza.

Zanim to nastąpiło był cały szereg innych miejscówek , które się na razie nie sprawdziły, gdzie rosły młode pojedyncze sztuki.

Oprócz borowika jest o wiele większy i niespotykany wysyp jadalnego muchomora  czerwieniejącego, kania była tylko jedna, choć przejeżdżałem przez miejscówki i to dobre, maślaki w ilościach szczątkowych, a w  parku dosyć pokaźna ilość czasznic, na koniec do koszyka wpadł rzadko spotykany przeze mnie koźlarz  czerwony.






















Borowikowy wysysp






Jeżeli chodzi o borowiki to był masowy zbiór na 1 miejscu, reszta była dodatkiem, za to  muchomory czerwieniejące w rosły hurtowo w wielu miejscach,.





Pokazowy egzemplarz, po zerwaniu okazało się, że pod niem rósł drugi. 



Ku rozwadze, zawsze trzeba wiedzieć co się zbiera, bo spotkałem pierwszego w tym roku muchomora zielonawego ( sromotnikowego) .


O 9 było po grzybobraniu,  natomiast całość prac zakończyła się po 15:00, wyszły 2 patelnie  do jedzenia nie tylko dla mnie i  5 porcji do mrożenia, po wszystkim 8 kolejnych kompotów ze śliwek. ogrodowych.





Kosz borowików

  • DST 59.38km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 lipca 2025 | dodano: 25.07.2025




Pełny kosz borowików, w pasie drzew około 1 km, jedno z kilku sprawdzonych miejsc, a konkretnie, 1 znane drzewo i potem kontynuacja w pasie z dębami, gdzie co roku znajduję borowiki, w także w tym roku w czerwcu, Trafiona także 1 duża miejscówka na maślaki, i 1 miejscówka z kilkoma kaniami nie zbieranymi. W drodze powrotnej przejażdżka przez "klasyczny las" - zero grzybów, podobnie, jak w jedna borowikowa miejscówka w Zalesiu - brak grzybów. Trzeba wiedzieć gdzie szukać, ale i trzeba też trafić, miejscówka to za mało, na jednej są, na innej nie ma, lub jeszcze nie ma, jak to latem o tej porze.











Maślakowa miejscówka za Pilchowem, trafiłem ją jako pierwszy, ale nie zbierałem w nadziei na priorytetowe borowiki, udało się


Po wszystkim ogród i porcja śliwek.





Wysyp borowików na mieście ( w parku) - śliwki c. d - podsumowanie

  • DST 21.46km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 lipca 2025 | dodano: 24.07.2025

Miał być wypad na grzyby, na razie rekonesans bo pojawiają się pierwsze doniesienia,  tymczasem  dojechałem tylko na Pogodno do ogrodu, wyskoczyły obowiązki
- wpierw pomogłem naprawić zamek
- potem rozmrozić zamrażarkę, to akurat ważne w kontekście grzybów

okazało się spadło mnóstwo śliwek - więc skupiłem się na ich przerobie


Pojawiły się jednak i grzyby, w parku na Ostrawickiej, wysyp borowika - chyba ponurego,  po skończonej pracy skończyłem na Głębokie, spotkałem czasnicę, olbrzymią, parę kań, a także w parku Kasprowicza, masę grzybów  z rodziny pieczarkowatych



Odnośnie grzybów, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, tworzą się idealne warunki do letniego wysypu, w Szczecinie. W tym roku spadł rekord opadów  w lipcu w historii pomiarów, który wynosił około 120  mm, wg danych spadło  już jakieś 160 mm , z tego grupo ponad 60 w ostatnich dniach  co ważne w długotrwałych umiarkowanych wielogodzinnych opadach, temperatury też są niskie jak na lipiec. Co się z tego wykluje i kiedy zobaczymy,

Tymczasem dojrzewa na ogrodzie węgierka, lada  moment będą jeżyny i jeszcze dojdą może  grzyby.  Z trzecią śliwą która rok temu dała prawie 20 wiader pójdzie w tym roku szybko w tym roku ( obfite owocowanie co dwa lata )  jest tylko symboliczna  ilość owoców.  Jak się przetoczy ten walec, będzie czas na dłuższe turystyczne  wyprawy





Dziś Park na Ostrowickiej,  podobno jadalne po długim owocowaniu, jeżeli to borowik ponury, ale na pewno nie dla mnie,  ze względu na okoliczne psy













Śliwki sąsiada

  • DST 9.20km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 lipca 2025 | dodano: 22.07.2025

Tradycyjnie, pierwsze są śliwki sąsiada, te co spadły na naszą stronę, w tym roku zaczęły się 12 dni później niż rok temu,  Porcja nutelli ze śliwek zrobiona.  Duża miska, prawie bez robaków, robaczywych było 4- 5 sztuk.



Świdwin - Połczyn Zdrój - Drawsko - Ińsko - Marianowo - Szczecin

  • DST 194.41km
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 lipca 2025 | dodano: 21.07.2025

Skorzystałem z przerwy przed jeżynami i śliwkami ... 70 zdjęć zrobionych,  zaliczona nowo wybudowana ścieżka rowerowa ze Świdwina do Połczyna i dużo innych nowych odcinków.


Trasa: Świdwin Zamek - Połczyn Zdrój , kier. Brzozowice - do ścieżki rowerowej - Toporzyk - droga nr 173 - Drawsko Pomorskie, droga nr 20 - Storkowo - Ińsko - Kamienny Most - Starzyce -  Lutkowo - Kępno - Marianowo - Trąbki - Krzywice - droga nr 142 - Załom - Szczecin






Początek podróży. Wygodny, pakowny  na rowery pociąg.  do Słupska.  odjazd o godz. 5. 12.    O godzinie  5.00 odjeżdżał konkurencyjny pociąg TLK, nie polecam wąskie wysokie drzwi z koszem z sakwami może być problem z wejściem.




Zamek w Świdwinie




By dostać się na początek ścieżki rowerowej należy jeży jechać na Połczyn, ścieżka zaczyna się po wyjechaniu z miasta na końcu ulicy Połczyńskiej



Ku pamięci, odbicie na Rąbino, ja tam nie jechałem, przynajmniej dziś










Przed Połczynem odchodzi szlak do Złocieńca, najstarszy szlak w regionie, jechałem tam w 2011 i w czasach przed BS, pojechałem do Połczyna na na szlak wróciłem kawałek dalej na małym odcinku



























Połczyn, park zdrojowy i pijalnia wody mineralnej










Kościół w Połczynie







słynny "deptak parasolkowy"







Z Połczyna pojechałem na Brzozowice, tam jednak nie dojechałem tylko wjechałem na szlak rowerowy biegnący do Złocieńca dojechałem do Toporzyka.











Dłuższy postój na szlaku na słodkie dzikie czereśnie, liczy się też nie tylko smak, ale i uzupełnienie płynów.











Barszcz Sosnowskiego na szlaku. 







W Toporzyku zjechałem na drogę wojewódzką do Drawska.














Kościół w Bormem.





W Żarańsku droga z Połczyna, łączy się z drogą 162 i zaczyna się tam kolejna ścieżka rowerowa biegnąca do Drawska Pomorskiego.




Drawsko Pomorskie.





Z Drawska pojechałem kawałek drogą nr 20 aż do zjazdu do Storkowa, gdzie rozpoczyna się  kolejna ścieżka rowerowa.






Lapidarium w Storkowie.









Jezioro w Ińsku. W Ińsku kończy się oznakowanie






Pierwotnie miałem jechać za szlakiem rowerowym , przez Stargard, w praktyce jak wspominałem w Ińsku oznakowanie się kończy.  Odcinki  w Kozach, Marianowie są dopiero w budowie.   Jechałem więc następująco,  z Ińska w kierunku Chociwela  aż do Kamiennego Mostu tam zjechałem na Starzyce, w Starzycach pojechałem w kierunku Dobrzan, spotkałem tam jednak rowerzystę który polecił mi nieoznakowany skrót omijający Kozy i Dobrzany

Tu warto dodać, że zrobiłem tu  mały objazd za bardzo się rozpędziłem nie skręcając w odpowiednim miejscu na  Linówko

W miejscowości Długie skręciłem na Lutkowo  następnie za znakami jechałem na Kepno, gdzie dojechałem do drogi  widocznej na zdjęciu.  Jadąc w odwrotnym kierunku należy skręcić w lewo  na zakręcie, w nieoznakowaną drogę.








Kepno doga do Marianowa i do krajowej 20, tam skręciłem w prawo , by po kilkuset metrach  skręcić na Krzywiec skrótem do drogi krajowej nr 142





Droga k krajowa nr 142 tam prosto aż do węzła Rześnicy





Dalej przez las do Załomia, gdzie znalazłem  potężną porcję maślaków, dziś nie zbierałem.  Były to jedyne napotkane grzyby, pomijając 1 kanie i 1 pieczarkę.  Stąd [ prosto do Szczecina.