miasto - wspomnień czar - tak było przed rokiem...
-
DST
12.45km
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Stevens Galant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto w deszczu. Załatwienie różnych spraw. Nic specjalnego, może poza dwoma samochodami, skręcającymi od strony Galaxy w stronę placu Grunwaldzkiego, które pojechały pod prąd przez przejście dla pieszych koło przejścia podziemnego i dawnego Cezasu.
Od Nowego Roku przestaje się bawić w podawanie średnich, prędkości maksymalnych, nigdy nie wracam do tych danych, jest mi obojętnie czy przejechałem dany odcinek z prędkością 19,88 czy 20, 65 km / h. Wartości te mają znaczenie tylko wtedy, gdy chce się zdążyć do określonego punktu w określonym czasie np. na pociąg.
Dziś przez przypadek otworzyłem zdjęcia z przed roku, tak wyglądalo wtedy morze:
W sumie teraz też nie jest źle, (jest po prostu inaczej) trzeba się cieszyć z tego, że mamy deszcz, miliony ludzi na całym świecie dużo by oddali za taką pogodę.
komentarze