Miasto
-
DST
37.74km
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
10.50km
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyznaczenie nowego szlaku do Maszewa
-
DST
123.03km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
https://www.bikemap.net/en/r/6316843/#12.73/53.51275/15.02139
Z grubsza taka trasa, jak na mapie, która wyszła spontanicznie. Pierwotnie planowałem przejechać drogę polną z Darżu do Maszewa, ale robiąc przerwę na śniadanie , spojrzałem na mapę i dojrzałem drogę z Tarnowa do Dobrosławca.
Super trasa która znakomicie skróca drogę do Maszewa, ponadto omija wszystkie ruchliwe drogi, praktycznie aż do samego miasta. Wyjazd z Tarnowa jest przy kościele w obijają drogą brukową, która się zaraz kończy. Dalej już całkiem miłą drogą, całkowicie przejezdną dla roweru trekingowego.
Z Maszewa pojechałem w kierunku Redła, skąd miałem pojechać do Osiny, ale w Węgorzycach przy krzyżu, odbiłem jak się okazało do Maciejewa.
( Ku pamięci, zapisuję, że droga z Maciejwea do Węgorzyc biegnie brukowaną drogą przy kościele, bruk się zaraz kończy ... ).
Kolejny super skrót który pozwala wyznaczyć terenowy szlak w kierunku Nowogardu, Stąd udałem się do Radzanka próbując przetestować kolejny skrót do Darża. Droga okazała się piaszczysta więc postanowiłem odpuścić i zawrócić. Wróciłem do Szczecina dokładnie tą samą drogą, tak więc dalszej części mapki nie rysowałem.
W przeciwieństwie do piaszczystego jak się wydaje skrótu z Radzanka do Darża, stary trakt do Maszewa wygląda bardzo obiecująco.
Całość wymaga jeszcze przetestowania paru lokalnych wariantów i wówczas będzie można wyznaczyć ostateczną trasę.
Całość zrobiona w ramach poznawania dawnych traktów w okolicy Maszewa, o których to szerzej można poczytać tutaj
http://massovia.blogspot.com/2010/11/dawne-maszewskie-drogi-zatarl-czas.html
Zalesie
-
DST
49.05km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
O świcie - pierwsze grzyby w tym roku
-
DST
63.82km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pętla dobieszczyńska z małym plusem. Po drodze napotkałem pierwsze dwa maślaki, 1 duży i 1 malutki. Oczywiście nie zbierałem, bo na dwóch maślakach, daleko się nie zajedzie. Na szczęście grzyby nie kolidują z nowym sposobem odżywiania i doskonale się komponują z wieloma zdrowymi produktami. Od dziś nóż do cięcia i opakowanie na grzyby trzeba będzie już wozić ze sobą. Sprawdziłem też miejscówkę na borowiki, ale nic jeszcze nie było. O dziwo w maju nie natknąłem się na ani jednego żólciaka siarkowego. Zajrzałem też do lasu, na jagody, oczywiście nie zbierać, tylko czy są owoce, wobec bardzo słabego roku poprzedniego. Wygląda na to,że w tym roku jagody będą w większej ilości.
Maszewo pętla - waga bez zmian
-
DST
122.70km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
https://www.bikemap.net/en/r/6244576/#8.78/53.4532/14.8141
Powyżej narysowałem mapkę, ale schematyczną, gdyż bardzo dużo dróg nie ma na powyższej mapce.
Trasa. Szczecin - Dąbie, Załom - tory kolejowe Kliniska - most na południe od Klinisk - przejazd na drugą stronę trójki - wzdłuż trójki - dojazd pożarowy 6 , dojazd pożarowy 2 odbicie przed torami na szlak zielony pieszy - Goleniów - Maszewo - Chociwelka - Storówko - Małkocin - kierunek Siwkowo - za mostem odbicie w drogę polną w kierunku Żarowa - krzyżówka dróg polnych z dawnym słupem milowym - odbicie w lewo (na południe,) odbicie w prawo - droga polna do Lubowa - Grzędzice - skrót drogą pożarową nr 30 - kolejny skrót leśny - wyjazd tuż przed Miedwieckiem - Lipnik - Kobylanka - Niedźwiedź - Wielgowo - Szczecin
Nowość. Nie ma możliwości przejścia przez jezdnie na trójcie w Kliniskach. Możliwy przejazd na południe od Klinisk, od strony torów Klinisk na moście znak zabraniający wjazdu, ale droga w pełni przejezdna, przynajmniej w niedzielę. Sytuacja dynamiczna i zmienna, z powodu budowy.
U progu czerwca miesiąc po zakończeniu odchudzania, waga bez zmian.
PS W odpowiedzi na komentarz, mam na myśli to, że utrzymuje to co zostało osiągnięte i nie sprawia mi to problemu.
Miasto
-
DST
10.68km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rześnica
-
DST
43.00km
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nowy szlak do Goleniowa
-
DST
110.37km
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś głównym elementem jazdy było sprawdzanie biegnącej od Klinisk w kierunku Goleniowa budowanej nowej drogi przy krajowej ( drogi wspomagającej / pasa technicznego) trójce Dojechałem do drogi pożarowej numer 6, dalej drogą numer 2 dojechałem do torów i przez tory ewakuowałem się z lasu tuż przed Goleniowem z powodu zbliżającej się burzy.
W Goleniowie spadł tylko krótki intensywny grad. Stąd pojechałem za Miękowo sprawdzić układ drogowy i stan robót budowanej nowej S-3, gdzie dwukrotnie jazda przerywana była bardzo intensywnym deszczem połączonym z gradem.
Później wróciłem do Goleniowa i ulicą Żeromskiego, szlakiem pieszym zielonym wydostałem się do Puszczy Goleniowskiej, gdzie testowałem jazdę w odwrotną stronę, kilkoma wariantami i skrótami. Znajdując się cały czas w lesie przeczekałem kolejny deszcz pod wiaduktem trójki przy torach kolejowym , będąc tam przejechałem się starym nieczynnym od bez mała od 50 lat odcinkiem dawanej szosy do Goleniowa później zaś tą samą drogą techniczną wróciłem do Klinisk. Jest to trudno dostępne miejsce gdyż można się tu dostać tylko od strony lasu, przechodzą pod wspomnianym wiaduktem kolejowym i tylko w ten sam sposób wrócić.
To te miejsce: Po lewej stronie widać dawaną szosę do Goleniowa. Po prawej obecnie budowa jest nowa droga techniczna.
https://www.google.pl/maps/@53.520059,14.8060321,3a,75y,29.56h,92.58t/data=!3m6!1e1!3m4!1st-R83k59AFvpx7oRiUdrxw!2e0!7i16384!8i8192
Niewątpliwie jest to bardzo ciekawa opcja przy jeździe do Goleniowa pozwalająca dojechać lasem aż do centrum Goleniowa, konkretnego wyboru najlepszej drogi będzie można dokonać, jak się do którego miejsca będzie biec, budowana droga techniczna.
Z Klinisk przejechałem się kolejną drogą techniczną, biegnącą do jednego z wiaduktów który jest już przejezdny. Stąd wróciłem do Kliniska i drogą wzdłuż torów wróciłem do Załomia i dalej pojechałem do Szczecina, gdzie w Dąbiu zaliczyłem ostatnią tego dnia ulewę, którą przeczekałem w bezpiecznym miejscu.
Jedna rada, jakby ktoś się chciał bawić w testowanie powstających nowych dróg najlepiej wybrać się w niedzielę kiedy nie ma robót drogowych.
Trójka na północ od węzła Rześnica
-
DST
48.36km
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze


