Przecław - Wąwelnica - Dobra - Sławoszewo
-
DST
47.55km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gryfino pętla - 270 metrów od śmierci
-
DST
65.65km
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
270 metrów brakowało by samochód zmiótł mnie na pasie rowerowym, bocznej drogi prowadzącej do stacji benzynowej
Wypadek zaczął sie mniej więcej w tym miejscu
https://www.google.com/maps/@53.4123228,14.5775452,3a,75y,129.52h,91.75t/data=!3m6!1e1!3m4!1sq5gNjg9GUQgCqT7e71p17w!2e0!7i13312!8i6656
Samochód przeciął pasy ulicy Gdańskiej, krawężnik i pas trawy, jezdnie boczną, pas rowerowy przy jezdni bocznej , chodnik, trawnik, stacje benzynową, gdzie walnął przy dystrybutorze samochód . Za jakiś czas postaram się wstawić kilka zdjęć.
I wylądował tutaj.
https://gs24.pl/59letnia-kobieta-wjechala-autem-w-budynek-stacji-paliw-zdjecia/ar/c1-14571083
Droga powrotna przez Mescherin i nową drogą biegnąca do Kołbaskowa, droga ok. ale jak zwykle największym mankamentem jest brak oznakowania, gdyby nie relacja Tunii bym o niej nie wiedział.
Miasto
-
DST
9.16km
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Loecknitz
-
DST
54.32km
-
Temperatura
9.5°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pilchowo +
-
DST
27.78km
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
16.00km
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kliniska z plusem
-
DST
70.60km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Grzybobranie
-
DST
57.12km
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojawiły się młode borowikowate o ciemnych kapeluszach i grubych nogach i takie starałem się zbierać. Łącznie 126 sztuk w ponad 2 godziny, początek zbioru po 13:00. W zasadzie tylko takich należy szukać, podgrzybki niezebrane w zeszłych tygodniach już rozłożone bądź w stanie rozkładu. Podgrzybki jasne, tylko dla zdesperowanych, nawet wyglądające z góry ładnie owocniki, miały pod kapeluszem mnóstwo żerujących owadów, więc przestałem się po nie schylać. Poza tym 1 piękny borowik i 2 rydze oraz w samym Tanowie kilka przerośniętych kań.
Zbiór odbywał się w tym samym miejscu co poprzednio, potem przeniosłem się na chybił trawił do przypadkowego młodnika. Tam w jednym miejscu natknąłem się na 1 miejsce z ponad 20 octowymi grzybami. I od tego, czy uda się natknąć na takie miejsce z nowymi podgrzybkami zależą obecnie statystyki, drugi czynnik to jakie grzyby wrzucamy do koszyka. Grzybobranie poprzedziła runda do Zalesia.
Jabłka
-
DST
35.00km
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Grzybobranie plus miasto
-
DST
57.10km
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cały czas w głębi lasu na zatrzęsienie grzybów. Zebrałem 190 podgrzybków w 2 godziny, może nawet kila minut ponad, przy czym pod koniec chodziłem między grzybami, a nie zbierałem, ponadto były 4 pniaki opieniek których nie ruszałem z braku miejsca. Generalnie prawie wszystko średnie i duże, także maślaki które mijałem po drodze oraz 2 rydze. Małe w znikomej ilości. Jakość zróżnicowana od miejsc gdzie 80 % była zarobaczywiona, zapleśniała do miejsc gdzie grzyby w 90 % były dobrej jakości. Najlepsze pod świerkami na mchach i gołej ziemi , w trawach "kapciowate".
Niewątpliwie mamy przesilenie, małych już nie przybywa, więc powoli będzie sezon wygasał. Ponieważ możliwość wyjazdu na grzyby w przyszłym tygodniu, jeżeli chodzi dni powszednie stoi pod znakiem zapytania, możliwe, ze było to moje ostatnie klasyczne masowe grzybobranie, ale to się jeszcze okaże.