O 10 godzinie pełen kosz grzybów
-
DST
49.00km
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
380 podgrzybków w koszu, liczone przy przerabianiu, o godzinie 10 już pełny kosz, potem dobicie na maks, oprócz tego 4 rydze, parę kań po drodze stanowiska opieniek , których nie zbierałem, bo nie było już gdzie. Zbiór na nowym miejscu, bardzo głęboko w lesie ok. 3 km i dalej w bok przypadkowe miejsca, nie ma, nie ma, bo wyzbierane i pewnym momencie natrafia się na zatrzęsienie grzybów, to obecnie najlepsza taktyka, trzeba dojść gdzie nie było nikogo przez parę dni i nie zrażać się jak nic nie ma przez długi czas.
Temperatury w najbliższych dniach mają być dodatnie i tylko na krótki moment zbliżyć się do zera, więc kto wie mogą być jeszcze w najbliższych dniach niespodzianki, o ile znajdę wolny czas, bo może być z tym problem ? Pytanie, na ile sprawdzą się prognozy pogody, bo jeszcze niedawno, na dziś widziałem prognozę temperatury -5 stopni, tymczasem było około 6 stopni ? Tak, czy siak, długa końcówka sezonu, w dodatku nadzwyczaj obfita każą zmienić moją ocenę tego sezonu, na całkiem dobry, choć w stosunku do zeszłego roku był to rok uboższy w inne gatunki, niż podgrzybek, choć nie końca, rydze zbierałem mniej razy, ale za to jeden raz trafiło się ich tyle, że udało się zrobić pierwszy raz marynowane.
Podgrzybki a'la opieńki
-
DST
49.70km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Późne, a więc i krótkie zbieranie zakończone zbiorem 200 malutkich podgrzybków, z racji, że nie trafiłem w tym roku na opieńki, z koncentratem i octem przygotowałem podgrzybki, potem do słoików i pasteryzacja. Stwierdzam, że podgrzybkom w tej formie niczego nie brakuje w porównaniu do opieniek. Danie pasuje do wszystkiego: chleba, makaronu, kaszy, czy ziemniaków, wystarczy otworzyć słój i podgrzać
Przepis
https://www.doradcasmaku.pl/przepis-marynowane-grz...
To jednak nie apteka, ja stosuje swoje proporcje i przyprawy: gorczycę , ziele angielskie, liść laurowy, na 1 kg daje 1 koncentrat cebule smażę na maśle, reszta składników dodawana oko, podczas prób smakowych, to już indywidualne preferencje
Puszcza Wkrzańska - 4 kanie, garść opieniek, są podgrzybki
-
DST
71.00km
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak naprawdę interesowały mnie tylko opieńki, a przy okazji pojeździłem sobie sporo po lasach, między innymi zrobiłem serpentynę po lesie na północ od Wegornika, w lasach pełnych starego drewna, niestety znalazłem tylko garść opieniek, a więc ilość do niczego nie potrzebną, później pętla do Nowej Jaisienicy i powrót przez Turznicę, Tatynię.
Zerknąłem w przypadkowym miejscach za podgrzybkami i zaraz znajdowałem grzyby, ale ich nie zbierałem, tak z czystej ciekawości.
Co do prognoz, jestem ostatni który kategorycznie wypowiada się to już koniec grzybów, bądź mówi w tym roku grzybów nie będzie, wszystko zależy od pogody, jeszcze niedawno widziałem prognozę w Szczecinie, kilkustopniowego mrozu utrzymującego się przez długi czas i tak w takiej opcji jest to definitywny koniec grzybów letnich / jesiennych teraz widzę w prognozie wciąż temperatury dodatnie, tak więc wszystko zależy od pogody, Jeżeli będzie ciepło ... no cóż w 2020 roku znajdowałem podgrzybki po Bożym Narodzeniu :)
CC
-
DST
10.00km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Początek wysypu i pewno koniec, bo idzie ochłodzenie
-
DST
48.70km
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Paradoksalnie na zakończenie sezonu, najlepsza średnia zbioru, najładniejsze grzyby. 3 miejsca, głęboko ww lesie, na wszystkich rosły praktycznie same małe octowe podgrzybki. Ostatni tak ciepły dzień, a zwłaszcza poranek, bez deszczu i pochmurnie, co było plusem, bo pozwalało lepiej dostrzegać wychodzące maluchy. Około 370 podgrzybków w ponad 3 godziny. Bez spektakularnych widoków, bo grzyby ledwo widoczne, trzeba chodzić wolno i wytężać wzrok. Po drodze sprawdziłem też opieńki, jak ich nie było, tak nie ma i chyba w tym roku już nie będzie.
Las Arkoński
-
DST
13.00km
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadal bez opieniek i chyba już tak zostanie w tym roku.
Tylko kanie, CC
-
DST
69.25km
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Za opieńkami, ale bez efektu
Pierwsze opieńki
-
DST
20.08km
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Grzybobranie + cc wieczorem
-
DST
58.77km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
3 i pół godziny, w tym sporo miejsca zajął 1 znaleziony przed wjazdem do lasu duży borowik, z którego finalnie jednak niewiele zostało. Mozolnie, równo, jak to w tym sezonie, ale też na wyzbieranych miejscach i to trzeba wziąć pod uwagę.
Podgrzybkowy sezon można uznać za powoli dobiegający końca, a był o wybitnie słaby, bez choćby jednego momentu, gdzie zbierało się szybko, lekko i przyjemnie, gdzie podstawowym problemem był brak miejsca w koszu, najsłabszy od kilkunastu lat. Nie przekłada się na brak grzybów u mnie, efekt jest taki sam, tylko trzeba było chodzić dłużej po lesie, no i w tym czasie nie można było chodzić za innymi niszowymi grzybami.
Czekam na opieńki, czy się pojawią ? Rok temu było już dawno po opieńkowym obfitym sezonie, no i będę się rozglądał za innymi niszowymi grzybami, podgrzybki będą raczej zbierane na bieżące potrzeby w mniejszych ilościach, o ile będzie jeszcze ku temu okazja.
CC, Pogodno
-
DST
22.65km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
2 dni , 2 jazdy