Pętla - Kliniska - chociwelka - Wielgowo
-
DST
62.02km
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Klinisk lasem - wyjechałem na chociwelce na 3, 3 km. W drodze powrotnej pojechałem do Kadrzyńskiego po okładziny do hamulców.
Las Załom + po nowy bagażnik kolejnego dnia
-
DST
50.33km
-
Temperatura
1.5°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Deszcz i topniejący śnieg.
Gołoledź - dlatego skróciłem jazdę
-
DST
123.76km
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin - Załom - Kliniska - Rurka - Goleniów - Maszewo - Darż - Przemocze - droga konna - droga pożarowa nr 15 - chociwelka - Strumiany - lasem do Klinisk - Szczecin 

Walka z gołoledzią w godzinach porannych aż do okolic Goleniowskiego Parku Przemysłowego, z powodu niepewności co do stanów dróg za Goleniowiem postanowiłem zawrócić pętlą drogami wojewódzkimi. 
Maszewo 



W Przemoczu przed kościołem odbiłem w brukowaną, potem błotnistą drogę, aż dojechałem do szlaku konnego, którym już w lepszych warunkach dojechałem do drogi pożarowej nr 15. Tam skręt na chociwelkę, na której był już spory ruch, choć tylko osobowy. Po kilku kilometrach odbiłem na Strumiany. Za Strumianami na parkingu leśnym przerwa na obiad. Po obiedzie, pojechałem w las po przeciwnej drogi, którym na "czuja" zmieniając drogi, dojechałem leśniczówki w Kliniskach. Na tym odcinku uzbierała się kolejna reklamówka śmieci, która została wywieziona z lasu.
Test założonego napędu
-
DST
28.70km
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nowy napęd założony przy dystansie BS 113005.11 km
Dystans w roku 2021 336 km
Resztę statystyk z tym związanych, dotyczących kilometrażu starego napędu umieszczę później
Wszystko działa jak należy.
Łożnica - Babigoszcz - pętla przez las
-
DST
121.00km
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin - Dąbie - Załom - PKP Załom - Kliniska - Goleniów - Nowogardzka - Zółwia Błoć - droga pożarowa nr 28, droga pożarowa nr 27, Łoźnica, Babigoszcz - Miękowo - Goleniów - Załom - Lubczyńska - Szczecin
Tym razem śniadanie wypadło pod dachem, przy dawnym budynku stacyjnym w Załomiu. Dziś na śniadanie, domowe kopytka z dnia wczorajszego, z solidną porcją masła. Jednak jest różnica, jak się wiezie ze sobą kuchenkę i zje coś ciepłego na trasie.
A propos masła i mojego odchudzania opisywanego w zeszłym roku, wszystko jest pod kontrolą, wagę trzymam. tłuszczu nie unikam, natomiast w ogóle nie jem cukru, ani węglowodanów prostych pod postacią śmieciowego jedzenia. Cukier jem wyłącznie ten zawarty w owocach. 
Tylko tu było troszkę biało, potem śnieg padał, ale szybko topniał. 
Znikający stopniowo pałac w Łoźnicy

Do Łoźnicy dotarłem skrótem ścieżkami pożarowymi 28 i 27 i na tym odcinku zebrałem kosz śmieci, których się tam pozbyłem.
Pożyteczne, a przy okazji relaksujące, zejście z roweru, zrobienie kilka kroków, przysiad, to dobry naturalny odpoczynek od jazdy dla tyłka i kręgosłupa. 
Labirynty dróg w Babigoszczy, formalnie w budowie, ale sprawdziłem, już da się przejechać bokiem, choć chyba nie całkiem legalnie. 
Kto by się przejmował takimi przeszkodami ? 
Most łączący drogę wspomagającą S-3 do Miękowa z drogą lokalną do Widzeńska.
Muszę przyznać, że jestem w tym momencie w formie, gdyby nie wysiadający napęd, pokręciłbym się trochę dłużej. Łańcuch i kaseta już w drodze.
Wyjazd po wodzie, powrót po lodzie
-
DST
105.86km
-
Temperatura
0.1°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin - Załom - Kliniska - Goleniów - Miękowo - droga pożarowa nr 28 - szosa Niewiadowo - Żólwia Błoć - Goleniów, droga pożarowa nr 2, droga pożarowa nr 7, droga wspomagająca S-3 - Kliniska - Załom - Szczecin 
Śniadanko. 
Puszcza Goleniowska droga nr 27,
Wyremontowana doskonałej jakości droga z Niewiadowa - do Zólwiej Błoci i dalej na Goleniów, do niedawna podziurawiona jak szwajcarski ser. 
Padało niemal cały czas. od Miękowa już dosyć intensywnie, choć początkowo wszystko się topiło, z czasem temperatura spadła i zrobiła się klimatyczna zima.



Zimowe klimaty w Nowy Rok
-
DST
108.70km
-
Temperatura
-0.1°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gdzie oczy poniosą, trasa korygowana na bieżąco. Pierwsza część to przejazd chociwelką do węzła z drogą Nowogard - Stargard. Tu ostatecznie zawróciłem aż do zjazdu na Przemocze, gdzie wjechałem na drogę pożarową nr 18, gdzie rozpocząłem długą jazdę po lasach, Który kierunek mi się spodobał tam jechałem, była m. in droga pożarowa nr 15, gdzie skręciłem na dawny trakt do Goleniowa, otarłem się o drogę pożarową nr 2, dwukrotnie wyjechałem przy leśniczówce w Łęsku, po czym pojechałem w drogą w kierunku Klinisk, przy parkingu, wjechałem do lasu, by ostatecznie wyjechać drogą pożarową 14 na drogą wspomagająca S-3.
. 









Wyjazd z lasu, przy drodze pożarowej nr 14. W oddali po prawej stronie widać dworzec w Rurce. 
Las Tanowo
-
DST
48.91km
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krócej niż dwa dni temu, ale też było fajnie
-
DST
102.45km
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin - Załom - Kliniska - droga wspomagająca S-3, droga pożarowa nr 15 do Łęska - Strumiany - Żarowo - Grzędzice - Lipnik - Kobylanka - Kołbacz - Puszcza Bukowa - Szczecin 
Lód na moście cłowym. 
Droga do Klinisk. 
Śniadanie ... 
Droga pożarowa nr 15 do Łęska 
Po środku Puszczy poniemiecki drogowskaz na Golnow ( Goleniów) 
Wygląda na to, że to jest ta droga. 
Grzędzice, 
W drodze na Kołbacz. 
Ślady wiatru na drodze z Kołbacza do Śmierdnicy. 
Obiad - ryba po grecku z chlebem od Reczyńskiego.
Podgrzybki w Boże Narodzenie - to nie Clickbait
-
DST
114.00km
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szczecin - Klinika - droga wspomagajaca S-3 - las - Goleniów - pod Babigoszcz - Goleniów - os. Helenów - Chociwelka - Wielgowo - Szczecin
Pierwsze niecodzienne wydarzenie, to dmuchanie w alkomat, chyba trzecie w życiu na rowerze, nie muszę chyba mówić, że byłem trzeźwy. Wyjazd ze Szczecina - dawną drogą w kierunku trójki i drogą wspomagającą do Klinisk, niestety na tym odcinku był 1 km odcinek błotnistej drogi, jak jest sucho jest ok, ale o tej porze lepiej jechać inną trasą.
Korzystając z okazji, że prowadziłem rower przez las, uzbierałem na tym odcinku bagażnik śmieci, których pozbyłem się w Kliniskach. 
Tytułowy podgrzybek, jeden z trzech sztuk, w ciągu, dwóch, trzech minut. 

Śniadanie świąteczne, pierogi z mięsem, kapustą i grzybami, oczywiście własnej roboty. 
Przedtem w Kliniskach pozbyłem się przy okazji porcji zebranych po drodze śmieci w ramach akcji
https://sulecin.szczecin.lasy.gov.pl/aktualnosci/...

Pozostałe grzybki, dopiero po zrobieniu pierwszego zdjęcia, zauważyłem, że zdjęcia nie mają stempla daty. Dusza zbieracza, nakazywała, przerwać wycieczkę i udać się na grzybobranie, ale rozsądek zwyciężył. W domu są duże zapasy suszonych grzybów, a także gotowe świąteczne potrawy z grzybami, tak więc grzyby zostawiłem w lesie, by dalej rosły i się rozsiewały. 
Droga wspomagająca na Babigoszcz. 
Droga kończy się chwilowo pod Babigoszczą, dalej trwają roboty związane z budową mostu i cały ruch kieruje się na wąską drogę bez pobocza, więc tam zawróciłem. Czekam na koniec remontu. 
Powrót. 
Wyjazd z Goleniowa. 
Chociwelka, zablokowany wyjazd z Wielgowa, ale można sobie poradzić idąc kawałek bokiem. 
Na obiad bigos, oczywiście także z grzybami. Jechało się bardzo dobrze, koronawirus nie zostawił żadnych śladów w postaci spadku formy. Wszyscy już zdrowi od koronawirusa i w komplecie w domu.


